9 marca 2025 roku w Skalnie (gmina Karnice) w 80. rocznicę tragicznych wydarzeń, które zozegrały się w 1945 r., mieliśmy zaszyt uczestniczyć przy obelisku upamiętniającym ofiary mordu polskich pracowników. Wydarzenia rozgrywały się w miejscowościach Klätkow i Eiersberg na terenach III Rzeszy Niemieckiej, zarządzanych przez administrację III Rzeszy Niemieckiej i bronionych przez armię III Rzeszy Niemieckiej. Ich przyczyną był akt dywersji na infrastrukturze sieciową wroga dokonany przez robotników przymusowych i jeńców wojennych: Polaków, Ukraińców i Sowietów. Byli bohaterami walki z przemocą wroga. Monument został przeniesiony w bardziej dostępne miejsce, by ułatwić pielęgnowanie pamięci o poległych.
Uroczystość została zorganizowana przez Urząd Gminy w Karnicach, Gminny Klub Kultury w Karnicach oraz Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej REGA
Cześć ich pamięci!
5 marca 1945 r., Klätkow – wieś prowincji Pommern III Rzeszy Niemieckiej (obecne Kłodkowo) zajmują cztery czołgi 40 Gwardyjskiej Brygady Pancernej Armii Czerwonej. Pracujący w gospodarstwach rolnych robotnicy przymusowi i jeńcy wojenni: Polacy, Ukraińcy i Sowieci, aby mieć także swój udział w walce z Niemcami, dokonują aktu dywersji na infrastrukturze sieciowej wroga: niszczą linię telefoniczną. Sowieckie czołgi odjeżdżają.
8 marca 1945 r. – przez wieś Klätkow przechodzi wojsko niemieckie z Grupy Korpuśnej „von Tettau”. Miejscowość zabezpiecza niemiecki batalion „Bruns”, w składzie pułku „Sann”, Dywizji Piechoty „Pommern”. Znajdujący się we wsi robotnicy przymusowi i jeńcy wojenni zostają skierowani do budowania umocnień. Popołudniem, z tej grupy, ok. 30 osób zostaje aresztowanych pod zarzutem szpiegostwa i zamkniętych w sali miejscowej restauracji.
9 marca 1945 r. – ok. 5:00 rano aresztowani pod strażą wyruszają do wsi
Eiersberg (obecne Skalno), gdzie zamknięci zostają w ostatnim
gospodarstwie na zachodzie miejscowości. Po zmierzchu zostają poddani badaniu – rewizji, wyprowadzeni ok. 150 m za zabudowania, na podmokły teren porosły trzcinami, i rozstrzelani.
Nie wszyscy zginęli.
Ocalał Joachim Meller, uczestnik bitwy pod Bzurą, jeniec wojenny, który w trakcie rozstrzeliwania, w ciemnościach, nie trafiony żadną kulą, padł na ziemię i ukrył się w trzcinach rosnących w wodzie. Następnego dnia we wsi Eiersberg była już Armia Czerwona.
Wszystko, co wiemy na temat losów grupy robotników przymusowych i jeńców wojennych popędzonych ze wsi Klätkow do wsi Eiersberg, wiemy z relacji tego jedynego świadka – Joachima Mellera.
Już w listopadzie 1945 r. odkryte zostają masowe groby ofiar egzekucjiwe wsi Skalne (tak nazwano dawną wieś Eiersberg). W pierwszej jamie grobowej odkryto 8 ciał: 6 Polaków i dwóch Sowietów; w drugiej 2 ciała: Polaka i Sowietę. Siedmiu Polakom urządzono uroczysty pogrzeb na cmentarzu w Kleczewie (pierwsza polska nazwa dawnego Klätkow, obecnie Kłodkowo). Sowieci zostali pochowani na cmentarzu wojennym w Trzebiatowie.
Nie wszystkie ciała zostały odnalezione, stąd nie znamy dokładnej i
pewnej liczby rozstrzelanych. Około 200 m od miejsca, w którym stoimy, gdzieś na polu spoczywa ciało 18-letniego Zdzisława Gorczycy, do dziś nieodkryte.
Wydarzenia marca 1945 r. rozgrywały się w miejscowościach Klätkow i Eiersberg na terenach III Rzeszy Niemieckiej, zarządzanych przez administrację III Rzeszy Niemieckiej i bronionych przez armię III Rzeszy Niemieckiej. Ich przyczyną był akt dywersji na infrastrukturze sieciowej wroga dokonany przez robotników przymusowych i jeńców wojennych:
Polaków, Ukraińców i Sowietów.
Nie byli ofiarami. Byli bohaterami walki z przemocą wroga.
9 marca 1945 r. we wsi Eiersberg Niemcy rozstrzelali:
Apolinarego Andrzejczaka, lat 27, z Ozorkowa
Zdzisława Gorczycę, lat 18, z Pławna
Romana Jacaszka, ur. 24 sierpnia 1927 r., z Koła
Tadeusza Nawrockiego, lat 20, ze Zduńskiej Woli
Zdzisława nazwisko nieznane, lat 20, z Włocławka
Kazimierza nazwisko nieznane
Polaka nazwisko nieznane
Polaka nazwisko nieznane
Cześć i chwała Bohaterom!